Nieznany merchant na rozliczeniu transakcji

Lubimy mieć pewność, że nasze pieniądze bez naszej wiedzy nie znikają nam z konta. Co robić gdy pojawiają się transkacje, których nie rozponajemy? Np. powtarzalna co miesiąc płatność na dziwną kwotę – co miesiąc tę samą.

Możemy wyposażać się w różne narzędzia, które pozwolą nam mieć baczenie na to co się w posiadanych finasnach dzieje – aktualnie jest na rynku sporo rozwiązań. Jednym z takich, które udało się sprawdzić jest kontomierz – dawno temu można było skonfigurować automat, wskazać dane kont i taki kawałek Javy można było u siebie odpalać w trybie batcha. Zgodnie z ustawionym harmonogramem dane z kont były ściągane i moża było je analizować. Po ustawieniu opcji otrzymywaliśmy powiadomienie gdy np. została pobrana prowizja bankowa lub inna opłata.

No i dochodzimy do sedna – jeśli mamy wsparcie systemu to dosyć szybko można zauważyć jeśli w zestawieniu pojawią się kwoty, których nie możemy zinterpretować. Podejrzeń można nabrać coraz więcej jeśli kwota pojawia się nie pierwszy raz – przypuśćmy, że pojawia się kwota 98,80 zł – niby taka nijaka, można by rzecz, że jednorazowo to pojedynczy znak zapytania. Gdy pojawia się dokładnie taka sama kwota prawie tego samego dnia miesiąca – robi się ciekawie. Czas przejść do analizy.

Analiza nierozpoznanej płatności

Zazwyczaj dosyć łatwo po nazwie występującej w transakcji dopasować skąd transakcja została wykonana – przebłysk, przypomnienie sobie i można skategroyzować. A co jeśli tzw. merchant jest opisany tylko jako: Psg ?

Szukamy w historii czy jest coś podobnego – okazuje się, że poza drugą taką samą transkacją na kwotę 98,80 zł i takim samym wpisem merchant: Psg – nie widać nic co można dopasować. W tym momencie pozostaje kontakt z bankiem – o ile transakcja jest realizowana bezpośrednio kartą bankową. Sytuacja w życiu lubi się komplikować – z prostego sprawdzenia w banku nie można skorzystać bo np. korzystamy z pośrednika – tutaj Curve wchodzi w grę czyli karta, która pod sobą moze mieć inne fizyczne/wirtualne karty. Na forach można się dowiedzieć, że wsparcie rozwiązań może różnie wyglądać – jednak nie ma się co poddawać, warto spróbować – poprzez wskazanie transakcji i zgłoszenie wątpliwości.

I tak mając tylko kwotę, nic nie mówiący wpis merchant można z pomocą wsparcia ustalić co się kryje za magicznym wpisem Psg. W analizowanym przypadku okazało się, że była to zbieżność częstości zamówień – podobne zamówienie przez telefon w restauracji – te same pizze rozmiarowo kosztowały podobnie. Zbieżność dat okazała się bardzo przypadkowa: i jedno, i drugie zamówienie akurat wypadły w podobnym dniu kolejnych miesięcy. Całość badania zakończona sukcesem – kwoty nie zostały zdefraudowane lecz przejedzone. A na to już jest pełna zgoda.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Copyright © All Rights Reserved · Green Hope Theme by Sivan & schiy · Proudly powered by WordPress

leo